W tym roku udało nam się dwa razy odwiedzić okolice Walencji. Za pierwszym razem spędziliśmy kilka dni w samej Walencji, a za drugim pojechaliśmy kilka kilometrów dalej by spędzić weekend nad morzem. Przepiękne piaszczyste plaże, cieple morze śródziemne i niesamowita kuchnia – te trzy rzeczy gwarantują udane wakacje.
Okolice Walencji są znane i cenione za doskonale warunki do uprawy owoców i warzyw. To tutaj rosną drzewa cytrusowe i prężnie działa ekologiczna uprawa warzyw I owoców.
Jeżeli wybieracie się do Walencji, do swojej listy “ do zrobienia / zobaczenia” koniecznie trzeba dopisać horchate de chufa i paella valenciana.
![]() |
Horchata de chufa |
![]() |
paella valenciana |
Paella jest chyba jednym z najczęściej zamawianych dań przez turystów w Hiszpanii. W samym Madrycie, w najbardziej turystycznej części miasta możemy zobaczyć dziesiątki restauracji serwujących paelle. Poza Walencją najczęściej możemy spotkać paelle de mariscos ( z owocami morza ) lub paelle mixta ( czyli co kucharz ma pod ręka, owoce morza, ryba lub mięso )
Paella to ryz, gotowany na specjalnej patelni.
![]() |
paellera |
Ryż jest żółty ( tradycyjnie dzięki szafranowi, chociaż coraz cześciej ze względu na cenę dodaje się spożywczy barwnik ). To co dodamy do ryżu, będzie definiowało jego nazwę.
Ze względu na dużą popularność potrawy i dziesiątki interpretacji przepisu, ustalono, że aby paella mogła być nazywana valenciana, w jej skład muszą wchodzić następujące składniki:
– mięso z kurczaka
– mięso z królika
– fasola szparagowa tyczna ( to ta spłaszczona )
– fasola półksiężycowata ( biała i duża )
– pomidor
– ryż
– oliwa z oliwek
– woda
– szafran
– czosnek
– sól
Lubicie paelle ? Macie swoje sprawdzone przepisy ?
Już w ten weekend zapraszam na wspólne gotowanie paelli i przepis…